Maryja w życiu św. Maksymiliana M. Kolbego

Gościem ostatniego spotkania Środowiska Medycznego Świętej Rodziny na Zaciszu był ks. Arkadiusz Wójtowicz, kapelan IMiDz, proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Warszawie. Wygłosił wykład nt. kierownictwa duchowego Maryi w życiu św. Maksymiliana Marii Kolbego. Podkreślił, że święty, który oddał swoje życie za drugiego człowieka, zwykł mawiać, że pełnienie woli Bożej jest w życiu najważniejsze.

– Dobrze spełniać to, co ode mnie zależy, a dobrze znosić to, co ode mnie nie zależy – oto jest cała doskonałość i źródło prawdziwego szczęścia – uważał św. Maksymilian.
Ojciec Kolbe w obozie zagłady w Oświęcimiu głosił kazania, które podtrzymywały na duchu współwięźniów. Do końca był otwarty na Ducha Świętego i służył chorym, sam ciężko chorując. Całe swoje życie oddawał Matce Bożej Niepokalanej, która była Mu przewodniczką duchową: – Każda modlitwa przez pośrednictwo Niepokalanej i każdy akt spełnienia Jej woli przynosi Bogu chwałę i uwielbia Go, bo stwierdza Jego niezmierzoną wszechmoc, iż tak doskonałą, tak szczytną i świętą istotę stworzył. Niepokalana jest tą spójnią i dźwignią łączącą nas z Bogiem. Jako stworzenie jest nam bliska, a jako Matka Boża dotyka Bóstwa. Dlatego też cześć oddawana Bogu przez Niepokalaną, jest czcią najwyższą, najdoskonalszą i najbardziej uwielbiającą Boga i przynoszącą Mu chwałę – mawiał św. Maksymilian Maria Kolbe.